piątek, 26 maja 2017

Dzień Matki





List do matki


Mamo, czy masz w rękach wrzeciono, igłę
która krwawi, grzebień na te włosy anielskie twoje.

Ja jestem w sobie a noce są już nieziemskie.
Grzech zatrzymuje moje listy do ciebie.

W modlitwach staram się o skrzypce i nuty do nich.
Coraz trudniej o skrzydlate myśli. Jeśli masz wolną

chwilę posłuchaj co u mnie w niedoli. Zajrzyj choć
do snu. Jestem tam rzeczywisty i przestałem pić.

Przestałem też żyć bez ciebie i teraz mam trumnę
wszędzie. Nawet w wierszach stoi otwarta. Każde

słowo jak gwóźdź, każda metafora podobna czaszce
która jeszcze mówi dobranoc. A ja przecież  nie śpię.

Czuwam nad swoim ciałem aby nie ostygło. Zawsze
jest październik w nowiu, pierwszy szron na liściach.



 (z tomu Rubinosa, 2011)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz